2011-04-05, 19:06
|
#305
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
|
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń. ZBIORCZY
Cytat:
Napisane przez magdus_89
chodziło mi o to że od piątku do dziś będzie piąty raz jak zastosuje tonik 5% przed peeliniem migdałowym
wolałam zacząć od 10% bo nigdy nie miałam do czynienia z kwasami
no ale muszę przyznać, że miałyście rację, ponieważ :
- wytrzymałam z peelingiem 10% 15 min, troszkę szczypało przez 5 min a później było to ledwo odczuwalne
- buźka ani nie pobielała, ani się nie zaczerwieniła
Mimo wszystko i tak zaczęłabym jeszcze raz od 10%, przynajmniej wiem jak to wygląda w praktyce, a za tydzień 15 %
Moją kurację chcę zakończyć do końca kwietnia i wrócę dopiero w październiku do migdałka
ja też chcę, żeby mi ktoś powiedział, że jakoś ładnie mi się buźka poprawiła..! hi mam nadzieje, że się doczekam do końca kwietnia hi
|
a widzisz
zawsze lepiej zacząć od mniejszego, nie zrobisz sobie krzywdy
ja kiedyś zapomniałam zmierzyć pH, mając już w domu papierki i musiało być bardzo niskie, bo wytrzymałam jakies 5 minut i wypaliło mi twarz a zazwyczaj robiłam słabszy i dłużej trzymałam, gdzieś mi świta, że pojawiła się informacja, że dłuższe trzymanie daje lepszy efekt (dłuższe trzymanie przy mniejszym stężeniu np.?)
Cytat:
Napisane przez Sweetty
I co jakieś efekty po tej 10%?? ja zaczynam sądzić że lepiej było zacząć od 20% bo moja skóra dalej ani drgnie popękałam lekko na środku czoła zero skórek poliki w ogóle nie ruszyły może coś zacznie schodzić mi z brody ale to wielkie może chyba w weekend powtórzę zabieg tym razem 20% niby największe łuszczenie ma u mnie przypaść na środę/czwartek z tego co dziewczyny pisały no ale żeby tak przed zupełnie nic poza ogromną suchością skóry hmmm
|
u mnie migdał np. działał z opóźnionym zapłonem dopiero po paru ładnych dniach, gdy już skóra się przestała złuszczać było widać takie napięcie, jędrność, wyrównanie...
|
|
|