Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XII
Przypomniało mi się odnośnie ruskich kosmetyków, że byłam naprawdę zadowolona z jednej rzeczy, mianowicie czarnego mydła Babuszki Agafii, o tego:
http://www.anwen.pl/2013/10/ulubieni...sien-2013.html
Gdy szukałam pewniaka, na tzw. wyjście, to myłam włosy tym mydłem. Czupryna była pełna, włosy nabłyszczone i dłużej świeże.
No i drugie odkrycie to oczywiście pasty do zębów Agafii, które obezwładniają świeżością ;-)
Poza tym nie przepadam za tymi kosmetykami, bo nie ufam im zbytnio i działanie większości też nie powala.
PS. Jak już jesteśmy przy tanioszkach to muszę pochwalić mydło różane Alterry. Pierwszy raz spróbowałam i bardzo mi się podoba!
Edytowane przez natkaa
Czas edycji: 2015-12-09 o 19:56
|