[p4w]

Napisane przez RedShine

Podobno ta wersja jest bardziej aksamitna i lepiej się rozprowadza. Te wypiekane kulki jakoś takie tępe mi się wydają, a dziewczyny naprawdę sobie chwalą amerykańce

Z tego samego powodu ciągle opieram się różom Chanel, a Guerlain uwielbiam także za aksamitność właśnie

A baza Guerlain to też szczytny cel - poczytaj i sama zdecyduj

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1027

ja mam Murano w wersji amerykańskiej i też wydaje mi się, ze są fajne (rozwiązanie dla osób, którym kolory Chanel sie podobają, a nie lubią się z okrągłymi cieniami)
ja na szczęście lubię okrągłą wersję także