Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Laudik urosły
ja sobie usilnie wmawiam, że na razie i tak się chodzi w czapkach i nie widać kto jakie ma włosy więc teraz jest najlepszy moment na zapuszczanie i przechodzenie fryzur typu nijakiego a w kwietniu na święta będę już wyglądać jak człowiek...
|