[Indios Bravos]

Napisane przez dyciaa

moja się leje troszkę, tylko że ja używałam na paski więc szczególnej różnicy mi to nie robiło powiedz mi z jakiego przepisu Ty robiłaś? I robiłaś kulki czy na paski?

Już zaraz skopiuję przepis
Ja robiłam tylko na kulki Jak najtańszy koszt i najwygodniejsze jak dla mnie

Przepis:

"

• Sok z połówki cytryny mocno podgrzałam w garnuszku,
• dodawałam stopniowo szklankę cukru i cały czas mieszałam
• na koniec wlałam dwie łyżki wody i gotowałam na średnim płomieniu niecałe 10 min. tzn. tak długo, aż bąbelki nabrały ładnego złocisto-karmelowego kolorku. Całość miała płynną, ale gęstawą konsystencję, jak roztopiony miód (i nie pachniała gorzkawo, jak poprzedni mój wyrób )
• W obawie przed przypaleniem, zdjęłam z gazu (bo podgrzać zawsze można), nabrałam trochę na łyżkę, oparłam ją na talerzyku i wystudziłam.
• zrobiło się toto bardzo twarde (takie stukające) więc nad palnikiem delikatnie ogrzałam, tak żeby tylko zdjąć z łyżki
• nadal było dosyć twarde, ale wyrabiałam w dłoniach tak długo, aż zrobiło się plastyczne, jak plastelinka. (aha, polecam "dolne", twarde częci dłoni , bo nie pocą się i są mocniejsze, no i palce nie bolą)
• kiedy kuleczka była gotowa, rozpoczęłam arcyprzyjemny i arcyzabawny proces depilowania. Kulką z jednej łyżki mikstury wydepilowałam całą nózię. A jutro atakuję paszki, specjalnie hoduję włosięta, bo na razie bidulki mają 2mm ."

To jest przepis Nulik


Wyszła mi za pierwszym razem Moja modyfikacja tego przepisu polegała na tym, że ja gotowałam na najmniejszym palniku i najmniejszym ogniu Co jakiś czas mieszając


Jedna kulka wyrabia się w ok. 5 minut
Jedną kulką takiej średniej wielkości zrobiłam dwie ręce lub jedno udo


Na bikini zużyłam 3, ale takie malutkie (mniejszy plasterek to tak trochę mniej boli niż duża powierzchnia od razu ).