zloty blond poziom 8
laski co mnie dzis spotkalo
poszlam z lola pod biedre, zawiazalam ja i robie zakupy. w oddali widzialam ze idzie kobita kolo 40 z foksterierem... w sklepie do mnie podchodzi i mowi ze moja suka sie odczepila i zebym poszla na dwor ja uwiazac, bo jest przy jej psie.
wylaze- no rzeczywiscie ale mnie nie tknelo ze przeciez lola sama sie odwiazac nie mogla... uczepilam dziadówe i wrocilam do sklepu.
dopiero jak skonczylam zakupy i wyszlam na dobre, odczepiam lole i cos mi nie gra...
uwierzycie ze ta franca zaje*ala mi smycz!?
miala taka jak ja flexi 2 czarna ale ta byla cala porysowana, smierdziala starym zdechlym psem i do tego rolki dziwnie chodza.
oczywiscie babska ni widu ni slychu
wrocilam do domu wsciekla i z tej rozpaczy poszlam do carrefoura kupic loli nowa smycz i od razu szelki... bo sie tamtej zwyczajnie brzydze mimo ze ja upralam
tym razem czerwony komlecik.
poszlo ze mnie 150zl.
ta podmieniona juz wypralam w proszku i niech lezy jako zapasowa
☠☠☠☠a ze ludzie to takie swinie ja nie wiem...
baba zadbana, pies rasowy i kradnie
szkoda ze moja lola nie gryzie obcych
nowa smycz juz podpisalam markerem niezmywalnym i lakierami do paznokci
teraz juz sie moze nikt nie polasi jej zaje*ac... wrr........to juz 7 smycz loli
a lola ma 2 lata.
zbankrutuje.