2015-10-18, 19:45
|
#2292
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 510
|
Dot.: Kosmetyki mineralne LilyLolo
Monika, a tusze Alverde? Ty masz zdaje się je pod ręką - ja zamawiam na all, a ostatnio poprosiłam męża jak był w Berlinie, aby mi kupił 7 sztuk, na 3 lata mi starczy Od lat (odkąd zmieniałam kosmetyki na wyłącznie naturalne) używam takiego Schwung und Verlangerung i uważam, że jest genialny - pogrubia, wydłuża, podkręca (choć ja jeszcze wcześniej używam zalotki). Używam czarnobrązowego. Raz zrobilam sobie wycieczkę do dawniej używanego Max Factora, który kiedyś był dla mnie świetny i z podkulonym ogonem wróciłam do Alverde, bo naprawdę nie ma sobie równych aniż wśród naturalnych, ani wśród drogeryjnych (tak w zakresie cenowym do 50-60- zł, bo droższych nie używałam, choć ostatnio miałam próbkę Clinique'a i jak dla mnie to woda, nie maskara).
Co do krycia LL, to ja właśnie zawsze na wypryski, blizny itd nakładam punktowo dobrze kryjący podkład w odcieniu mojej skóry ( u mnie to jest LMN Lumiere), potem podkład, a na to jeszcze punktowo korektor. Jak się chce, to każdy podkład będzie krył, zwłaszcza, ze LL wygląda naturalnie bardzo (tylko mam problem z ocieniem, bo używałam Popcornu, ale teraz potrzebuję czegoś chłodniejszego i jaśniejszego i jakoś nic mi nie pasuje).
|
|
|