[pingwin2]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;62257436]Super, dam znac. Lot do Wawy mam w sobote o swicie, powrot w poniedzialek z rana, wiec mam sobote i niedziele wolna . Jeszcze tylko jakiegos hotelu szukam.

Odwazylam sie dzis uzyc i jest bardzo zle. Nie dosc, ze zapchalo mnie bardzo po maseczce w plachcie, ktora stosowalam wczoraj to na twarzy juz mam plamy od samooplacza (nakladalam godzine temu). Do tego jak ostatnia sierota wzielam lotion a nie pianke. Najbardziej mnie irytuje prawie zupelny brak koloru (produkt jest barwiony, wiec od razu ma dawac kolor jako wskazowke, gdzie byl nalozony). Nie wiem czy nakladam za malo (nie sadze) czy taki ze mnie master blendowania rekawica (nie sadze tym bardziej), ale po dokladnym roztarciu nic nie widac. Za cholere nie wiedzialam gdzie nakladam produkt, a gdzie nie. Najgorzej, ze mazidlo wchlania sie od razu, nawet nie blyszczy sie, wiec musialam zgadywac, gdzie cos nalozylam.

Kusi mnie L4, ale ja z zasady nie biore ani L4, ani urlopu .

Podsumowujac: aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.

Dam znac za 2 godziny po zmyciu, o ile sie nie utopie z rozpaczy do tego czasu.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Ok, nie wytrzymalam tego napiecia i zmylam VL po dwoch godzinach. Ilosc plam doprowadzala mnie do zawalu. Okazalo sie, ze plamy byly typowo "nawierzhniowe". Po prysznicu plam nie ma. Opalenizny tez. Jestem tak biala jaka bylam .[/QUOTE]
James, ale przeżycia. Przykro mi. A opalanie natryskowe?

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;62263231]Na pewno. Mozemy smialo zaszalec .



Nalozylam kolejna porcje. Nie poddaje sie . Idzie ten produkt jak woda. 1/4 butelki zuzylam. Minelo dopiero poltorej godziny od aplikacji nr. 2. Chce dzielnie wytrzymac jeszcze ze trzy.

Daj jutro koniecznie znac jak Ci poszlo. Trzymam kciuki.[/QUOTE]
Trzymać trzeba 8. Zostaw to i idź spać.