Dot.: kolczyk w karku
Mój kolczyk ma 8-9 miesięcy. Zagoił się bardzo ładnie i szybko, jakoś nie miałam nigdy problemów z piercingiem. Po kilku miesiącach zrobiło mi się coś takiego jak na fotach, ktoś poradził, żeby przemywać solą fizjologiczną. Przemywałam. Pomogło, ale na krótko, bo to ciągle wraca. Pewnie ma związek z moimi długimi włosami i zimą (noszenie chust, szalików).
Pytanie brzmi: czy to jest ten moment kiedy muszę go wyciągnąć, czy może da się uratować tego kolczyka... jeśli tak, to czym??
Aha... czy mi się tam przypadkiem nie wykluwa jakaś ziarnina??
|