2006-04-09, 21:33
|
#11
|
Żandarm na emeryturze
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Czasem mam wrażenie, że jestem z Marsa ;-)
Wiadomości: 4 045
|
Dot.: 92% wiskoza 8% spandex - czyli co wiemy o tym co nosimy
Cytat:
Napisane przez euphemia
Co do kaszmiru - zgoda, ale z tą mięciutkością wełny to bym dyskutowała. Mnie np. swetry z wełny potwornie gryzą.
Ja także noszą w większości tkaniny naturalne (w bluzkach z czegoś sztucznego potwornie się pocę ). Ale np. sama bawełna w składzie nie jest niestety gwarancją dobrej jakości. Bo bawełniane tkaniny potrafią być bardzo różne i niektóre się potrafią rozciągać i deformować.
|
Pisząc ten punkt miałam na myśli akurat materiał tkany, taki na marynarki i kurtki (ja swój garnitur z jedwabiu z domieszką kaszmiru np. piorę w pralce na programie do jedwabiu, 30 stopni, w Perwoolu do czarnego, szybciutko - 10 minut - i w ogóle bez wirowania - robiłam to 2 razy i wyszedł bez szwanku, podobnie piorę spodnie od garniturów wełnianych - marynarek się nie odważyłam ). Mnie tez wełniane swetry gryzą.
Rozumiem, że pisząc o rozciąganiu i deformowaniu masz na myśli materiał na T-shirty - dżersejowy - trzeba zwracać uwagę na gramaturę, nie ma rady.
|
|
|