[iceflower]

Moje rzęsy nie są proste, ale jakoś specjalnie podkręcone też nie i ostatnio zachciało mi się zalotnie wywiniętych rzęs. Najfajniejszy efekt do tej pory miałam po MF 2000 Calorie Curved Brush, to podkręcenie nie było może spektakularne, ale w połączeniu z ładnym pogrubieniem dawało naprawdę fajny efekt. A zastosowanie pod MF srebrnej bazy od VS L'oreala sprawiło, że z wrażenia musiałam usiąść - tak genialne miałam rzęsy. Tylko, że ten duet dla mnie jest nie do stosowania, bo baza od VS okropnie szybko wysycha na rzęsach i potem malowanie ich tuszem nie jest przyjemne (straszna szarpanina).
Teraz przymierzam się do Panoramic Curl, ale mam lekkie opory - recenzje na KWC ma średnie, trochę dobrych, ale i tak przeważają negatywne. No ale koniec końców pewnie się skuszę, bo lubię testować nowe tusze.

A zawsze mogę wrócić do mojego 2000 Calorie.