Dot.: baza pod cienie kryolan czy lumene???
Nie obracam się w dziwnych kręgach, po prostu sama jestem zdziwiona tym co mówią wizażystki i to "niby profesjonalne" z ładnym doświadczeniem. Od Inglota schodzi mi skóra powiek, więc raczej do niego nie wrócę i kojarzy mi się wyłącznie z 3 letnim koszmarem przywrócenia moim powiekom normalnego wyglądu. Testy - były, ale nic na nich nie wyszło, pani która je robiła powiedziała że ubzdurałam sobie alergię (prywatnie). Ale Glazel , Bikor i Anabelle Minerals sprawdzę, tylko podejrzewam że cena jest powyżej 100 zł za cień. Tylko widzisz, jak wydajesz na cienie różnie np 32 zł i ląduję cien w koszu bo nie masz komu go sprzedać i masz tak za każdym razem - to nie jest już tak różowo. Poza tym składu nie sprawdzisz, bo każdy z składników ma jeszcze ponad 50 postaci... więc nie pójdziesz na specjalistyczne testy w cenie 50 zł za 1 składnik... bo musiałabyś bank obrabować.
Edytowane przez e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e
Czas edycji: 2016-03-17 o 20:18
|