[Inkarnatka]

Napisane przez madzia0007

Wlasnie wczoraj chcialam pomalowac sobie paznokcie jasnopomaranczowym c&g what do you think i z przerazeniem stwierdzilam, ze jest juz gesty, a kupilam go bodajze w czerwcu wciaz nadaje sie do uzycia, ale widac juz ze za miesiac, dwa ciezko bedzie go uzywac (o ile wogole). Dlatego zdecydowalam, ze wszystkie essencowe lakiery poddam gwaltownej eksploatacji, coby sie nie zmarnowaly i tymze odcieniem potraktowalam tez paznokcie u nog Ciekawa jestem czy wszystkie lakiery - mam na mysli te z limitek, MD, toppery i metaliczne tez tak szybko schna. Tych z essence mam z 15 wiec troche sie przerazilam, ze beda do wyrzucenia zanim zdaze zuzyc choc pol Dziewczyny, jakie macie doswiadczenia z przydatnoscia do uzycia tych lakierow? Kusi mnie blue addicted, ale teraz boje sie kupic nastepny c&g bo i tak mam ich kilka

Ja ma tylko kilka lakierów Essence:
- 02 Thirsty z Eclipse
- 03 Heart Chakra z ItW
- 04 Bloom a loom z Blossoms etc.
- 05 Simply Nude z serii do frencza French Nude ze stałej
- 53 You belong to me z C&G
- 57 You can't cheat on me z C&G

I te pogrubione gęstnieją w przerażającym tempie Liliowy z Blossoms po trzykrotnym (!) użyciu zrobił się na tyle gęsty, że już ciężko było nim malować :/ A ta limitka była, o ile mnie pamięć nie myli w czerwcu Albo maju... No nie ważne, użyłam go raz po kupieniu, potem 2 razy w lipcu i już był bardzo gęsty, teraz jak patrzę na lakier w buteleczce, kiedy nią wstrząsam to bardzo trudno i wolno się przelewa... Obawiam się , że będzie już nie do użycia A kolor taki śliczny...
Jeszcze gorzej ma się sprawa z jasnoturkusowym 53, bo po dwukrotnym użyciu już zrobił się bardzo gęsty i cięzko nim malować :/ A kupiłam go w tym czasie kiedy weszła Balerina, czyli nie tak znowu dawno. Jego zużycie jest minimalne. I jeszcze na dodatek lakier się rozwarstwia
05 Simply Nude też powoli gęstnieje, ale to na korzyść, bo z kolei ten lakier po kupieniu był tak rzadki, że szok

Napisane przez Arribeth

Wczesną wiosną zeszłego roku kupiłam kilka tych lakierów, użyłam raz czy dwa, a potem zrobiłam sobie długą przerwę w malowaniu paznokci. Zaczęłam je znowu malować bardzo niedawno, jeden lakier C&G jakby się rozwarstwił w buteleczce, ale po wstrząśnięciu zachowuje się jak wcześniej, nie zgęstniał absolutnie nic. Z pozostałymi nic się nie dzieje. Też mam ochotę na kilka nowych odcieni, ale mam już 40 lakierów, czy to nie będzie przesadą kupować jeszcze nowe?

Heart Chakra z ItW to prawdziwy lakier dwufazowy Mam go już rok, ale się dobrze trzyma dziad, ani trochę nie zgęstniał, tak samo rzadki jak na początku