2014-03-18, 19:43
|
#19
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
|
Dot.: Macierzynski, urlop czy L4?
Cytat:
Napisane przez Klarissa
Nie rozumiem tego wysyłania do szpitala w dniu wyznaczonego terminu porodu, który jest przecież orientacyjny. Normalnie czeka się w domu na poród, i gdy się zacznie do szpitala się jedzie, na co tam leżeć przez 2 tygodnie i nudzić się?
Ja jako, że przenosiłam to co 2 dni musiałam mieć robione ktg, usg zwykłe i raz w tygodniu ocenę tych przepływów czy jak to się tam zwało oraz łożyska i ilości wód płodowych. Wszystko było w porządku. Myślę, że moje przenoszenie w stosunku do terminu było spowodowane tym, że ja miałam bardzo długie cykle i standardowe obliczenia dla cykli 28-32 dni to u mnie brakowało jakichś 20 jeszcze, więc zapewne termin był źle ustalony bo zawsze na podstawie ostatniej miesiączki ustalają.
|
tez nie rozumiem takiego szybkiego zamknięcia w szpitalu, jak lezałam to kazdego lekarza pytałam o to czemu tak wczesnie i odpowiadali praktycznie to samo: że często przenoszone ciąze były z komplikacjami, że wod mało, że zielone, ze z dziećmi coś itd
mówili ze odchodza od tego schematu 2 tygodniowego przenoszenia i wola miec pacjetke pod stałą obserwacja
dla mnei to troche dziwne , no ale moze faktyczni etak jest, nie wiem...
|
|
|