[martwa papuga]

Napisane przez Rzabba

Mozesz porownac do jakiego koloru z EDM jest zblizona Theoda? albo chociaz jasnoscia

Jutro, przy dziennym świetle popatrzę - ale nie jestem pewna, czy mi co wyjdzie, z kat. beige i cool mam mało co.

Teraz (z pamięci) powiedziałabym, że jasność podobna do Olive Fair.

Napisane przez mala_kobietka

Martwa_papugo jak widać każda z nas ma inną cerę i co innego jej służy. Ja za podkładami EDM nie przepadam (lubię ich pędzle i różę), nigdy nie dobrałam sobie idealnego odcienia, wersja intensive kryła, ale przesuszała mi cerę, nie wyglądały te minerałki na mnie tak naturalnie jak EGM. Potesuj parę dni i wtedy będziesz pewna.

O, na pewno zostawię je sobie do testów, choćby - jak skończę się kwasić.

Jeżeli chodzi o róże to mam 2 i ....nie narzekam. Może zależy to od koloru, ale zdecydowanie wolę efekt stopniowania koloru, żeby nie przesadzić z ilością różu.

Owszem, dziś nałożyłam kolor Ohope - jest już dużo intensywniejszy. I bardzo ładny. Więc odszczekuję.

Napisane przez jmw

Hmm zaczynam żałować że nie wziełam żadnego różu [jestem jedną z nielicznych niezadowolonych z róży EDM -jak nałożę odpowiednia ilośc to ona znika po 2 godzinach, jak zrobię intensywnie to wyglądam jak matrioszka; z różami innych firm nie mam tego problemu] lubię takie stopniowalne...

O, to koniecznie wypróbuj Berries & Cream.

Papugo ja porzuciłam angleda - też miałam wrażenie, że 3/4 różu zostaje na nim

Z samego angleda właśnie jestem zadowolona - mam porównanie ze skośnym-ściętym Sephory i Skunksem, jest dla mnie najlepszy z tej trójki. Magazynowania różu nie zaobserwowałam wcześniej. Insza inszość, że używam go krótko.

Ponadto - co widzę High Def. Pro = krzemionka?!? Czysta, 100%?
Mam sampla!
Tylko czemu piszą na nim "finishing powder"?