Dot.: AMILIE Mineral Cosmetics
Chyba znalazłam w końcu swojego mineralnego faworyta próbki rzeczywiście maleńkie ale wzięłam 5 podkładów, 1 korekotr i 1 róż więc wystarczyło na przetestowanie formuły. Nałożyłam 2gą wartstwę podkładu innego koloru i było ok
Lubię kremową konsystencję ale Luśka była dla mnie zbyt kremowa i ciężka z kolei Lily Lolo mają zerowe krycie jak dla mnie a te są coś pośrodku. Fajne jest to, że można stopniować efekt krycia i zwiększyć go nakładając kolejna warstwę.
W sieci znalazłam też pierwsze swatche:
http://whiteinnocentt.blogspot.com/2...=1362611225477
Edytowane przez louboutinkaa
Czas edycji: 2013-03-08 o 08:28
|