[Rozental]

Dwa tygodnie temu zabrałam się za rozjaśnianie włosów z czerni do blondu. I już widzę, że to będzie hardcore
Finalnie chciałabym uzyskać coś takiego:

http://i.pinimg.com/564x/d1/08/79/d1...f96775e396.jpg
http://i.pinimg.com/564x/86/d0/5a/86...8f20410add.jpg
http://i.pinimg.com/564x/b2/42/4c/b2...2e4046abcc.jpg


Czyli chyba takie słoneczny blond z refleksami.
Ogólnie. Od dwóch lat farbowałam włosy Castingiem Creme Gloss (500) a jakieś pół roku temu zmieniłam na Loreal Coloristę Blueblack. Więc w końcówki mam mocno wżartą tę farbę.

Ponad tydzień temu zrobiłam sobie dekoloryzację tym:


W ogóle nie zniszczyło włosów, nawet ich nie przesuszyło. I z czarnego wyszedł kasztanowy, niektóre końcówki dalej ciemniejsze, na górze bardziej rude (miałam też już swój duży odrost, jasny brąz/ciemny blond) ale ogólnie po fioletowej płukance wyglądało to całkiem spoko.

Zaczęłam odżywiać włosy, maski z miodu i cytryny, płukanki z rumianku. Teoretycznie powinno to rozjaśnić włosy, ale chyba działa tylko na naturalne, bo mojego rudego w ogóle nie ruszyło. Zaczęłam próbować z tą metodą rozjaśniania witaminą C i szamponem. Za trzecim razem rozjaśniły się, ale w stronę jasno-rudych.

Kupiłam rozjaśniacz Syoss (13-5 platynowy) i zastanawiam się teraz co robić Bo nie wiem, czy rozjaśnianie do platyny, a potem farbowanie jest dobrym pomysłem, jeśli chcę efekt taki jak na zdjęciach. Myślałam o tym, żeby zrobić kąpiel rozjaśniającą, podregenerować włosy, i potem tylko na refleksy nałożyć sam ten Syoss, żeby się nawet rozjaśniły do platyny, a potem na to jakąś farbę która mi rozjaśni resztę włosów. Co myślicie? Jestem zupełnie zielona, jeśli chodzi o farby, które rozjaśniają włosy. Czy np. ta farba rozjaśnia:


I np. jeśli po kąpieli rozjaśniającej wyjdzie mi jakiś jasny rudy, to czy nałożenie na to platyny może zrobić efekt takiego ciemnego blondu?