Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - totalna zmiana koloru włosów?!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-05-07, 15:19   #14
glass artist
Raczkowanie
 
Avatar glass artist
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 73
Dot.: totalna zmiana koloru włosów?!

Cytat:
Napisane przez smellsliketeenspirit Pokaż wiadomość
Nie. Mam bardzo podobny naturalny kolor włosów, trochę bardziej rudawy. I na moje, w blondzie będziesz wyglądać blado. O ile nie masz różowego odcienia twarzy
(nie widzę takowego u Ciebie ) ani żadnych bardzo widocznych pękniętych naczynek na policzkach, czy szybko czerwieniącej się twarzy - i koniecznie chcesz zmienić kolor włosów - proponuję rudy . Na początek może nie rzucaj się na miedź czy tycjan, o kiedy zobaczysz swoją głowę w ognistej poświacie możesz się przestraszyć. Najlepiej iść do dobrego fryzjera, on najlepiej doradzi, tylko wiadomo, im lepszy - tym więcej trzeba zapłacić (wiem, co mówię, bo sama się na to kiedyś zdecydowałam, za zestaw umycie+wtarcie maseczki+ścięcie tak, by pasowało do twarzy+ pofarbowanie na delikatny rudy odcień+ wymodelowanie zapłaciłam jakieś jakoś 400 zł, ale było warto. Oczywiście, nie stać mnie, by robić tak co dwa miesiące, ale raz było warto, a ja już wiem, czego używać.
W ogóle, jeśli ta opcja odpadnie, to proponuję Ci iść do drogerii , nie spiesząc się przejść i 15 albo i 20 razy obok szamponetek z farbami zmywalnymi, obejrzeć po kolei wszystkie, które wpadną Ci w oko i wyobrazić sobie, jak będziesz wyglądać po ich użyciu. Możesz też to zrobić wcześniej w internecie. Ale wg mnie, lepiej w sklepie. Kiedy wybierzesz, odłóż na półkę i wróć następnego dnia z kimś. Nadal Ci się podoba? Super. A osobie, którą zabrałaś ? Tak? To prawdopodobnie to jest ten kolor. To może i nudne, ale tak robię też z perfumami, bo wtedy wiem, że nie będę płakać następnego dnia . Jeśli efekt Ci się spodoba, to możesz swój kolor co jakiś czas podkręcać tą samą szamponetką, albo poszukać odpowiednika w farbach stałych, często producenci robią tak, że jeden kolor ma kilka wersji , jesli chodzi o stałość. Tylko radzę uważać, bo np. odcień ' Blond złocisty' marki L'Oreal może się różnić od ' Złocistego blondu" marki Palette. I tak samo z numerami. Niby każdy to wie, ale spotkałam sięz paroma dziewczynami, które spytały mnie, jakim kolorem farbuję włosy, a gdy odpowiedziałam [nie wiem, czy można mówić, nie chcę reklamy robić], z błyskiem w oku leciały do drogerii , by następnego dnia zapłakane zwyzywać mnie, bo zamiast idealnego świetlistego rudego koloru na głowie miały odcień koloru pomidora, który najwyraźniej nie był taki świeży.
A stało się tak dlatego, że kupiły farbę o tym samym odcieniu, ale innej marki. No i : nie wzięły pod uwagę, że nasze naturalne odcienie włosów się różnią. Na blondynce kolor wyjdzie inaczej, niż na brunetce, to jasne. Dlatego nie sugeruj się tym, że koleżanka ma ładny kolor. Bo Tobie może wyjść coś zupełnie innego.
Wracając do tematu głównego, nie polecam blondu, jeszcze raz to powiem. Lepiej Ci będzie w delikatnej rudości na moje.
No bo Matka Natura taka głupia w końcu nie jest, prawda ? Daje nam najczęściej taki wygląd, by wszystko ze sobą współgrało. Można nieco się zmienić, ale nie szaleć za bardzo. Bo wątpię, czy np. bladej dziewczynie o platynowych włosach pasował czarny kolor włosów. Chociaż, gdyby zmienić i o brwi i oprawę oczu, to kto wie ? Ale, to nie ten temat.
Mam nadzieję, że pomogłam, jeśli nie tak Tobie, to może jakiejś zbłąkanej duszyczce
I przepraszam za wszelkie offtopy.

Jak najbardziej się z Tobą zgadzam co do dobrego fryzjera..Na tym nie ma co oszczędzać nawet jeśli w gre wchodzi 400zł..mam zamiar wybrać się niedługo do fryzjera-stylisty w tej...Mam nadzieje ze umiejetnie dobierze mi kolor włosów, który bedzie współgrał z odcieniem skóry i kolorem moich oczu
__________________
stay cool
glass artist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując