[Lexie]

Zazwyczaj unikam wesel
Szczególnie nie znoszę hucznych wesel z okropną muzyką a'la disco polo, wodzirejem prowadzącym głupie zabawy, tłumem podpitych obcych facetów łypiących na każdą młodą dziewczynę, zmuszaniem mnie do tańca, hałasem i zaduchem. Unikam tego jak ognia, zdecydowanie wolę zostać w domu.

Podejrzewam, że znacznie lepiej bym się czuła na, nazwijmy to, eleganckim weselu, najlepiej z niewielką ilością osób. Ale nie udało mi się na takie trafić.

Mam wrażenie, że w Polsce obowiązuje bardzo nieciekawa "stylistyka" urządzania wesel. Większość jest do siebie siebie podobna, na większości jest podobna muzyka - której nie cierpię... Zdecydowanie nie moja bajka.