[Korah]

Napisane przez Loyd

Taki żart... Była taka reklama. Miała. Na myśli ..tarkę po prostu
Wiem że mamy podobnie ńiestety znowu atakuje...
Już nie wiem co robić z tą gębulą

Stosujesz kwasy? Niestety jesienią u mnie stan cery się pogarsza i to bardzo, pokazuje się szarawy koloryt, zwiotczenia tu i ówdzie. Ale na razie jakoś trzymam ją w kupie, kolagen to mistrzostwo świata, mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie, podobnie jak serum Alterry, no i teraz ta dwufazówka różana AMB mi doszla, nakładam cieniutko na noc i ładnie odżywia cerę.

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;48350073]To ja jestem chyba wyjątkiem, bo mnie olejek z BU bardzo służył i wspominam go naprawdę z wielkim sentymentem- robił doskonały kompleksowy demakijaż (idealnie zmywał tusz), nie wysuszał, nie zostawiał jakiejś uciążliwej, tłustej warstwy i dodatkowo pięknie pachniał pomarańczami Przed ponownym zakupem powstrzymuje mnie jedynie fakt, że na jego miejscu stoi teraz wielka flacha oleju arganowego Born to Bio oraz pianka z białą herbatą i miętą 100% Pure, które mieszam ze sobą przed nałożeniem na twarz i dna jeszcze długo nie będzie widać
Ale ja mam cerę mieszaną w kierunku suchej ; jednakże pomimo tego olejek Clochee był dla mnie zbyt ciężki i stanowczo za tłusty (miałam tylko próbkę), zostawiał niezbyt przyjemną, a nawet uciążliwą warstwę na skórze i generalnie był najmniej pociągającym dla mnie kosmetykiem do demakijażu, jaki do tej pory miałam [/QUOTE]

Zmywałaś nim oczy i nie szczypał? Ja jak go zaaplikowałam na powieki, to myślałam, że mi wyżre patrzałki, niedaleko do typowych mydeł mu było w tej kwestii
Ja już nie wiem, co mam o tych wszystkich olejach myśleć, tej za ciężki, drugiej z suchą cerą za ciężki, trzecią wysusza Daruję sobie i pozostanę przy sprawdzonych mleczkach

Co do produktów do rąk, widziałaś, jakie mają masełka 100%pure? Co myślisz?