[meeki]

DZIEWCZYNY , UDAŁO SIĘ chyba przede wszystkim przy pomocy mleczka nawilżającego i płynu dwufazowego , z których to robiłam okłady. Co prawda mam podrażnione oczy, ale najważniejsze, że w końcu pozbyłam się niechcianych rzęs. Moje naturalne , nie powypadały, są na swoim miejscu . Wydaje mi się, że są troszkę krótsze niż przed doklejeniem sztucznych rzęs, ale być może to tylko złudzenie. Przyzwyczaiłam już się do innego widoku moich oczu. Dziękuję za pomoc, na prawdę przydały mi się Wasze uwagi . Szampańskiego sylwestra i szczęścia w nowym roku kochane !

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez jadzia_jadzia

Myslę, że najgorsze co możesz zrobić, to usuwać je domowymi sposobami...sama mam przedłużane, ale jeszczem szczęściarą i u mnie nawet po 3-4 tyg prawie wszystkie są na swoich miejscach, więc je wtedy tylko uzupełniam. Dziwne że po tygodniu tak duzo Ci wypadło...

Moja koleżanka po 2 tygodniach od założenia postanowiła usunąć je tłustym kremem. Finał jest taki, że pozostały jej poobrywane kikuty długości może połowy jej prawdziwych rzęs. Masakra...nawet pomalowane tuszem wyglądają okropnie. Mimo że jej odradzałam, ona postanowiła to co postanowiła i teraz ma. Są 2 sposoby żeby je usunąć: 1: poczekać aż wszystkie wypadną, 2: Usunąć specjalnymi preparatami.

To tak jak ze sztucznymi paznokciami (akrylowe, czy żelowe, nie znam się), czy jakbyś je zrobiła u kosmetyczki, to potem starałabyś się je usunąć sama w domu? Może by i się dało, tylko co zostanie z paznokcia?

masz całkowitą rację , ale zależało mi na czasie. mimo wszystko udało mi się , a rzęsy wcale nie wyglądają źle . dzięki za odpowiedź !