[xslovenka]

_Tinkerbell przy Izoteku trzeba uważać, bo to ostry kaliber i cera może się zmieniać, ale widzę, że sytuację masz opanowaną.
Z tańszych minerałów warto przetestować:
Neauty Minerals oraz Annnabelle Minerals. Może niedługo przed dniem matki będa jakieś promocje i będzie Ci się opłacało zamówić kilka próbek. Niestety początki w doborze są trudne i czasochlonne, bo czasami kosmetyk jednej firmy zupełnie inaczej się zachowuje w zależności już nie tylko od formuły, ale też koloru. Ja aktualnie używam Pixie w wersji Botanicals, ale i Amazon u mnie dał radę, bo póki co mnie nie zapychają, co miało miejsce przy Annabelle . Neauty nie jest złe z tym, że u mnie czasami podkreślały suche partie i ważyły się w załamaniach.

Z tańszych probek to jest właśnie Neauty i Pixie.
Z Neauty przetestuj obie formuły (ja wolałam matującą). Kolory: golden fair i golden light ( w wersji kryjącej jest jeszcze golden ivory dla mnie żółtego bladziocha, ale nie totalnie jasnego, jak córka młynarza kolor idealny). Jeśli chodzi o Pixie Morninig Gold jest lekkim żółtkiem, Creamy Natural też, ale lekko ciemniejszy. Ładnie jeszcze na twarzy u bladolicych wygląda Almond Milk. natomaist Butter Cream i Dune są już dużo ciemniejsze i bardziej żółte. Możesz sobie podpatrzeć swatche na blogu Basi http://www.basia-blog.pl/2015/04/swa...neralnych.html
Z Annabelle, które średnio polecam odcienie Golden są ładne Fiarest i Fair, chyba że jesteś mocniejszym żółtkiem to Sunny Fairest jest super (ja dobieram podkład patrząc na szyję, bo twarz często u mnie jest wrażliwa, zaczerwieniona itp.). Niestety próbki kosztują ok. 8 zł :|
Teraz idzie lato i cera też może zmieniać odcień, więc ja bym operowała samymi probkami nawet jeśli kolor będzie Ci odpowiadał, bo za miesiąc może będziesz potrzebowała czegoś ciemniejszego, a i cera podczas upałów lubi szaleć. Szkoda od razu kupować pełnowymiarowe opakowanie (lepiej to zrobić już na jesień i zimę). Mi kiedyś latem na mega przetłuszczająca cerę odpowiadały minerały Everyday Minerals w formule IT (najmocniejsze krycie). Jedna warstwa i miałam idealną cerę, zmatowioną na dłuuugi czas. Te podkłady mocniej się pylą, bo są bardziej suche. Teraz nie ręcze jak wygląda u nich sytuacja z formułami i kolorami, bo już dawno ich nie używałam (a pasowały mi zarówno odcienie z gamy neutral 2n, 3n, jak warm i 1W oraz 2W). Również możesz się zainteresować powyższą firmą, bo próbki cenową nie są b. wysokie.
Na Minerlasach możesz zamówić próbki kilku firm na raz, przez co zaoszczędzisz na wysyłce, jesli mialabyś kupować u każdego producenta oddzielnie
Kopalnią informacji są też niektóre blogi.