[Natalisis]

Skarb90 "ja musze swoje zapuscic, wtedy tez odrzuce prostownice, a obecnie bez niej moje wlosy kiepsko wygladaja
najdluzej nie farbowalam z 5 miesiecy...
jak juz zapuszcze swoje to bede miec je do czasu az nie pojawi sie pierwszy siwy wlos "


Też zapuszczam już rok i półtora miesiąca. Z fryzurki na chłopaka w najdłuższym miejscu mam już takie lekko za ramiona i teraz już to jakoś w miarę normalnie zaczyna wyglądać. Najgorszy etap zapuszczania mam już za sobą. Nie używam ani suszarki ani prostownicy, więc chodzę trochę jak taki wypłosz, bo moje włoski układają się jak chcą, ale nie mam sumienia ich jeszcze katować dodatkowo niech sobie odżyją. Z resztą nigdy nie lubiłam używać tego typu wynalazków. Gdyby nie te farbowania to moje włoski nie mają ze mną wcale tak źle. A co do siwych kłaczków to ja już mam kilkanaście, ale absolutnie się tym nie przejmuję, bo w sumie kto powiedział, że siwiznę trzeba farbować. Przecież to też natura