2013-08-12, 18:33
|
#43
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 301
|
Dot.: Akademiki, czyli co i jak? ;)
Cytat:
Napisane przez iamvegas
poza tym z tego co wiem, kuchnie na noc są zamykane, co trochę utrudnia życie jeśli ktoś lubi się posilać w godzinach nocnych ja te kuchnie raczej omijałam, bo mój chłopak miał przebłysk geniuszu i zorganizował sobie taki mały pojedynczy palnik elektryczny, który całkiem nieźle się spisywał (o niebo lepiej niż wspomniane kuchenki )
|
może to zależy od akademika, ale w tych wysokich na pewno nie zamykają kuchni na noc. a przynajmniej nie na tych piętrach co bywam/mieszkam może problemem były notoryczne imprezy odbywające się w kuchniach po nocach :P
Cytat:
Napisane przez iamvegas
i nie polecam zostawiać na noc naczyń. któregoś pięknego razu zostawiliśmy patelnię i następnego dnia ślad po niej zaginął czkolwiek mieliśmy farta, bo po pewnym czasie (i płomiennym, epickim liście kolegi) zguba znalazła się jakieś 2 piętra niżej
|
zostawiliśmy kiedyś z chłopakiem garnek z olejem po frytkach w kuchni żeby sobie olej wystygł i zapomnieliśmy wziąć. późnym wieczorem idziemy korytarzem a tam dwóch gości oblewa się nawzajem naszym olejem. wcale nie żartuję. byliśmy w takim szoku że nawet nie zareagowaliśmy jak z dzikimi okrzykami (i naszym garnkiem) faceci pobiegli gdzieś po schodach i tyle widzieliśmy nasz garnek. za to podłoga kleiła się od oleju jeszcze przez tydzień
|
|
|