2015-04-10, 14:20
|
#1274
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 029
|
Dot.: Swędząca skóra głowy, szampony dla wrażliwców- wątek zbiorczy
Cytat:
Napisane przez Dollynka
Nie wypadają, na szczęście. Tydzień temu farbowałam i mam swędziawkę, aż mnie nosi. Skóra głowy jest ok, ani nie mam łupieżu , ani mi włosy nie wypadają (mam dość gęste). Zauważyłam tylko (albo aż) na skórze głowy bąble (???) ze trzy, boląco-swędzące.
Myślisz, że to uczulenie na farbę?
Nie wyobrażam sobie nie farbować włosów
|
Myślę, że jak najbardziej może to być uczulenie... U mnie właśnie tak się to objawiało. Po farbowaniu przeważnie swędziała mnie głowa, z czasem coraz bardziej, niezależnie jakiej farby użyłam.
W końcu parę miesięcy temu miałam taką przygodę nawet z bardzo łagodną farbą, której najbardziej ufałam, w dodatku wcześniej wielokrotnie stosowałam... Przez ok. 1,5 tygodnia po farbowaniu głowa mnie tak swędziała, że nie mogłam wytrzymać i nic nie pomagało, nawet w nocy się drapałam i nie mogłam spać używałam różnych, coraz bardziej delikatnych szamponów. Z czasem swędzenie zaczęło przechodzić, po mniej więcej 2 tygodniach było już w miarę ok.
Tylko ja poza swędzeniem miałam taką jakby "napiętą" i podrażnioną skórę, a jak swędzenie zaczęło ustępować, to z kolei włosy zaczęły mi lecieć garściami. Od tego czasu nie mam odwagi sięgnąć po jakąkolwiek farbę chemiczną. Żeby ukryć odrosty po 2 miesiącach zafarbowałam włosy henną khadi na brąz. Włosy przestały wypadać, skóra głowy jest w dobrym stanie, nic mnie nie swędzi.
U Ciebie te bąble są niepokojące... każde kolejne farbowanie może dawać coraz silniejszą reakcję. Jeśli nie wyobrażasz sobie niefarbowania włosów, to może spróbuj farb aptecznych typu biokap, sanotint, albo całkiem naturalnych khadi
|
|
|