[bibabu_pl]

Hm, nie wiem czy to nie za "romantyczny" prezent? Chyba, że Twój chłop akurat do romantyków należy Mój by spojrzał na mnie pewnie ze zdziwieniem i zapytał gdzie prezent ;P
A co do jazdy na torze, to ja właśnie rok temu kupiłam mężowi przejażdżkę ferrari. Kupowałam to na stronie w stylu xxx, czy jakoś tak. Taki bon można wykorzystać niby przez rok, ale trzeba wziąć pod uwagę, że w zimie nie realizują "przejażdżek" ze względu na warunki atmosferyczne. W pozostałych miesiącach, zdaje się od kwietnia do listopada, trzeba dużo wcześniej dzwonić, żeby się umówić, bo oni te ferrari mają raz na torze w Poznaniu, raz pod Warszawą albo jeszcze gdzie indziej. Ale mąż był mega zadowolony i mówił, że szkoda, że miał tylko 1 kólko, a nie np. 3.. Ale już 3 rundki po torze to zupełnie inna kwota niż 1 rundka..