[rombek]

Napisane przez Drakan

Mam olejek Brzoza i Pomarańcza z Alterry. Na włosach strzał w dziesiątkę, więc pewnie na paznokciach tez się sprawdzi - włosy i paznokcie lubią u mnie to samo

Swoją droga w pielęgnacji paznokciowej reset. Po NailTeku były przesuszone, zaczęły się sypać i trzeba było skrócić do zera. Plus poszły stare nawyki w ruch, czytaj zęby i wszystko jasne Zabawne, że mnie nie korciło, kiedy pazury były długie, czyli wniosek taki, że jak nie zeżrę to się same połamią. Równowaga w przyrodzie jest. Super

Przy okazji starsze zdjęcia co udało mi się osiągnąć i z jakiego stanu (który swoją drogą na chwilę obecną jest bardzo podobny). Może się wydawać, że paznokcie są źle wypiłowane, po części to prawda (kształt dobrany, by w ogóle udało się je zapuścić, pomagało coś na kształt okrągłych), ale też do takiego stopnia się wywijają (paznoieć u małego palca przekręca się praktycznie o 90 stopni) i brak mi pomysłów co z tym zrobić. Później postaram się wrzucić zdjęcie pomalowanych więc lepiej będzie widać.
Jakiekolwiek oceny, wskazówki, opinie, rady i zwykły ochrzan mile widziane

Właśnie wylałam Brzozę i Pomarańczę z mojej buteleczki paznokciowej z powrotem do oryginalnej. Nie polecam, odżywiał porządnie, ale nie dość, że przyrostu "różowego" nie było, to mam wrażenie, że cofnął to, co udało mi się wypracować wcześniej Myślę, że to kwestia pomarańczy, dziewczyny pisały o tym parę stron temu.