Hej Wizazanki!
Witam Was wiosennie wieczorowo i przyjemnie
wspominałam Wam za którymś razem, że wracam niedługo do pracy (dokładnie) od 1 lipca, i w zesżłym tygodniu w piątek byłam u siebie w firmie. Nawet miło było, wypiłam kawkę, godzinka upłynęła na ploteczkach
nadal się boję powrotu, ale może mój strach ma tylko wielkie oczy...
No i drogie koleżanki, zaczęło się, ćwiczę ! Czuję się z tym o nieeebo lepiej! I mój brzuszek coraz bardziej mi się podoba. Do tego wszystkiego balsamik brązująco-ujędrniający. Prawie codziennie makijaż (dochodzę do wprawy i zajmuje mi coraz mniej czasu), zaczynam sie sobie podobać i dobrze się czuć we wlasnej skórze
nauczyłam sie układać włoski, i grzywkę trochę zmodyfikowałam, tzn. zaczesuje ją na bok a tylko trochę przykrywa całe czoło i tak wydaje mi się lepiej. Jak będę miała ładnie ułożone włoski to się dla Was sfotografuję
Z małżem walki ciąg dalszy, on się nigdy nie zmieni
zresztą czego można oczekiwac od faceta. Wiem, nie będę generalizować (choć już to zrobiłam-wybaczcie) pewnie są wyjątki, ale one potwierdzaja regułę.
Wiece jak bardzo sie cieszę z tej wiosny? Dokładnie rok temu zaczął się mój pobyt w szpitalu, leżalam na podtrzymaniu ciąży. a dziś mam superową Magdusię, i piękne kwiaty na drzewach, cudne tulipany, którymi potrafię się cieszyć jak nigdy!
A mam do Was jeszcze jedno pytanie, stosuję krem nawilżający do twarzy, ale widzę, że (oprócz maseczki oczyszczającej) przydałby mi się jakiś kremik który by mi trochę pory zmniejszył, ale jakiś inny pecyfik o takim działaniu. Może macie na to jakieś dobre sposoby?
Pozdrawiam!