2006-03-12, 14:41
|
#9
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 968
|
Dot.: palenie a waga
ja apropo palenia mam do powiedzenia tylko jedno - TO JEST GLUPOTA I NIC POZATYM! jak ktos sie zastanawia czy zucac palenie, bo boi sie przytycia po odstawieniu to zycze powodzenia w zyciu! moj TZ palil przez 15 lat i jak go poznalam, powiedzialam ze ma rzucic i koniec - nie widze innej opcji ani argumentow za paleniem - i rzucil w ciagu 3 miesiecy - decyzja od kiedy nie bedzie palil sie troche odkladala, ale jak juz postanowil to tak juz nie pali trzeci rok! ja jestem z niego dumna i szczesliwa ze sie nie truje i ze nie jest skonczonym idiotom hihi palenie to jeden wielki syf i nie ma dla niego zadnego usprawiedliwienia, a to ze nie palilam nigdy - swiadczy tylko o tym ze madrze zrobilam, a jak ktos mi powie ze nie wiem jak to jest, to mu powiem ze dzieki bogu nie wiem, a skoro ten ktos jest na tyle nieodpowiedzialny ze wie jak to jest palic, to ma problem i powinien najszybciej rzucyc, life is brutal i jak sie popelnia bledy to trzeba za nie placic a nie - PALENIE TO GLUPOTA I SYF!
__________________
bedzie dobrze, albo niedobrze.
|
|
|