2016-03-04, 18:24
|
#3117
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Kremy BB i kosmetyki azjatyckie cz. V
Cytat:
Napisane przez MuniMuni
Aga ma sklep internetowy i jest dystrybutorem ATrue, co prawda w ofercie nie ma próbek ale do zakupów zawsze daje ich próbki. Wejdź na berdever. Pl i napisz do niej może ma te próbki których szukasz
|
Dzięki wielkie, bo na berdever planuję robić zamówienie
Cytat:
Napisane przez evelinek_r
Ja też Atrue dostałam jako gratis do zakupów
Nie pamiętam, których konkretnie kosmetyków używałam (od jakiegoś czasu mam przerwę, chyba czas to zmienić ), ale generalnie jeśli mi coś z danej firmy pasowało, to testy kolejnych kosmetykóe też wypadały pozytywnie. Z mojej stromy mogę ci polecić su:m i sulwhasoo - kremy raczej na noc i pod oczy - nie są emolientowe, mają w większości taki silikonowy feel, ale mnie nie zapchały. Esencje są bardzo fajne na dzień, ale jeśli chcesz ich używać zamiast kremu, to w nocy trzeba nawilżać. Lżejsze formuły ma Ohui (uwielbiam wymowę tej nazwy ;D), myślę, że kremy na dzień powinny się sprawdzić, ja używałam próbek The first cell revolution i na wiosnę były niezłe.
Serum misshy miało dla mnie podobne działanie jak estee lauder advanced night repair, może trochę słabsze, ale oba dają efekt wypchniętych policzków
|
Sęk w tym, że ja w ogóle nie chcę używać żadnych kremów. Moja cera nie odróżnia silikonów od olejów czy jeszcze innych emolientów, po wszystkich tak samo się świeci i przetłuszcza, więc po co jej dokładać tłuszcz, jak sama go produkuje w nadmiarze. Kremy BB wyglądały u mnie tragicznie.
Nie stosuję kremów od półtora roku, jadę tylko na serach wodnych, ale powoli kończy mi się wybór w Polsce, a w Niemczech gdzie mieszkam, to już w ogóle jest katastrofa. Dlatego chcę teraz wprowadzić pielęgnację warstwową, ale bez kremów.
|
|
|