Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dobre nawyki żywieniowe
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-08-28, 18:32   #26
Figula94
Zadomowienie
 
Avatar Figula94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
Dot.: Dobre nawyki żywieniowe

Ja bym tutaj dużo rzeczy pozmieniała. Bo dla mnie zdrowe nawyki to:

1. Pić dużo wody, co najmniej dwa litry dziennie i najlepiej mineralnej, ale niskosodowej i robić sobie przerwy między piciem i jedzeniem (około 15-20 minut chociaż).

2. Mleko krowie w ogóle wyrzucić (także jego przetwory, ale maślanka trochę lepsza, tak samo kefir), a przestawić się na sojowe można, ale domowe, a nie sklepowe, w którym jest masę dodatków. Migdałowe jest łatwo zrobić. Ja krowiego nie jem, bo brak w nim enzymów, które pomagają je trawić (w tym sklepowym oczywiście, nie mówię o tym prosto od krowy) i robi syf w jelitach.

3. Soczewica, młody jęczmień, spirulina, siemię lniane co jakiś czas, bo mają dużo minerałów (z witaminami trochę ciężej, ale też się znajdą).

4. Jak najmniej cukry i soli. Można dodać, ale w mniejszych ilościach, ja na przykład ryżu w ogóle nie solę, bo ma dobry smak sam z siebie. A cukier można czymś zastąpić i nie mówię o szkodliwych słodzikach, ale o ksylitolu, albo stewii (jeśli to nie było przez v... Nie chce mi się sprawdzać, leń ze mnie).

5. Szejki zielone raz na jakiś czas, można nawet codziennie, ale mi się nie chce nigdy szykować i kupować wszystkiego do nich, a później stać nad blenderem.

6. Nie jeść gotowych potraw i żadnego przetworzonego żarcia w ogóle.

7. Żadnych słodzonych napoi (ja nawet soków sklepowych nie ruszam, bo witamin to tam raczej nie ma za bardzo i gorzej się trawią niż domowe).

8. Unikanie smażonego żarcia. Dla mnie dużo ryb to zdrowa dieta, poza tym je uwielbiam. Chude mięso też bardzo lubię, ale unikam smażonego.

9. Gotować jak najczęściej na parze, żeby zachować witaminy.

10. Nie zwlekać za długo z jedzeniem z rana (maksymalnie godzina) i nie jeść na noc.

Chyba nic więcej bym nie dodała. Ja w sumie unikam też pieczywa, ale wiem, że wiele osób by się bez niego nie obeszło i ja też czasem zjem, ale jak już to razowe i ze sprawdzonym składem. Poza tym ja nie jadam masła/margaryny, jeśli już jem kanapkę to prosto na chleb kładę to co mam na niego włożyć.

Płatki, o których mówisz też mają dużo słodzików mimo wszystko i nie polecam ich, mogą być w porządku, ale takie wykonane samemu w domu, czyli kupić owsiane, jęczmienne, czy jakie tam chcesz, trochę suszonych owoców (najlepiej bez dodatków, jeśli znajdziesz, a z tym ciężko czasem) i pomieszać. A w tych crunchy to już w ogóle jest od cholery cukru.
Ale ja i tak nie jadam niczego zbożowego oprócz ryżu aktualnie. A jeśli o ryż chodzi to fakt, że brązowy (ciemny), czy czerwony są lepsze. Ja ryż jem dlatego, że bardzo go lubię, zaś kaszy nie znoszę, a dziki jest zdrowy.

Co do chipsów to nigdy, już wolę sobie pozwolić na wafelka, czy czekoladę, sam syf i żadnej wartości odżywczej, chociaż spróbowałam raz takich co Sonko teraz wprowadziło, są chyba ryżowe i kukurydziane i mają jakieś minerały i dużo mniej syfu, więc jeśli musisz... I tutaj, bo nawet podobna chemia odradzam kostek rosołowych i innych takich, a zastępować ich nie trzeba, po prostu się normalnych przypraw używa.
Figula94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując