Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kosmetyki M.A.C. cz. 5
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-04-16, 18:55   #304
martaboy
Zakorzenienie
 
Avatar martaboy
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 869
Dot.: Kosmetyki M.A.C. cz. 5

Cytat:
Napisane przez KNK Pokaż wiadomość
ach ty nasz Bojkotnikowy Boy'u
Hi, w końcu może zacznę zbierać kolorówkę z Boyem w nazwie, Chanelowego już mam

Cytat:
Napisane przez natalia_ff Pokaż wiadomość
Tak się składa, że mam Dallas - ale u mnie nie bardzo nadaje się na całą twarz
Ja nie próbowałam na całą twarz... hmmm... szkoda.

Cytat:
Napisane przez Vanth Pokaż wiadomość
Zgłasza się kolejna uzależniona. Do tej pory jedynie podczytywałam Wasz wątek pełna podziwu dla wiedzy i zazdroszcząc fantastycznych zbiorów, omijając jednak krakowski salon MAC - a świadoma, iż jeśli raz do niego wejdę - to przepadłam. Ale w pewnym momencie bycie teoretykiem mi nie wystarczyło (jak długo można zadowolić się nawet najlepszej jakości swatchami, kiedy każdy z przedstawionych w nich cieni kusi, nęci i wręcz żąda, by na własnym oku przetestować). Veni, vidi i ogłupiałam zauroczona feerią barw, po czym powoli dochodząc do siebie i przywołując resztki racjonalnego myślenia poczęłam się dopytywać o cienie z przezornie uprzednio poczynionej listy. Oczywiście okazało się, że na żywo i na mojej skórze prezentują się one nieco inaczej, niż sobie wyobrażałam i te, mające być pewniakami stały się co najmniej wątpliwe. Lecz - ad rem. Wyszłam z wkładami satin taupe, patina, naked lunch i sketch i teraz dumam, jak je ze sobą połączyć i co ewentualnie (znaczy - na pewno) trzeba będzie w ramach uzupełniania pierwszej piętnastki dokupić, tak, aby współgrały z już posiadanymi. I tu prośba do Was o wskazówki - bo najchętniej oczywiście przygarnęłabym przynajmniej połowę z zasobów MAC - a (ach, ta gorliwość neofity) lecz nie każdy z nich by pasował. Jestem jasną szatynką o zielonych oczach, które (ku memu wiecznemu utrapieniu) są wiecznie podkrążone, więc nieco obawiam się fioletów (choć kuszą ogromnie), by owego mankamentu urody jeszcze bardziej nie uwidocznić. Do tego - bladą wybitnie. Za wszelkie sugestie będę niezmiernie wdzięczna i mam nadzieję, że z tą nową wiedzą kolejna wizyta w MAC - u będzie nie aż tak chaotyczna, a ta wciągająca pasja, przy której chodzenie po bagnach jest jeno niewinną rozrywką pochłonie mnie bez reszty.
Witamy Polecam Carbon, Bisque/Vanilla jako bazowce, i jakiegoś szaraka - Copperplate

Cytat:
Napisane przez natalia_ff Pokaż wiadomość
Ja też miałam na nie fazę, dzisiaj już mniej - są mało wydajne jednak i słabo napigmentowane, ale na szminkę są suuuuuper
Na pomadkę są suuuper!
__________________
Free to be
Blog

Strona z portfolio - makijażowo
martaboy jest offline Zgłoś do moderatora