pozazdrościłam wczoraj mani Mgiełce
zobaczcie jaka abstrakcja wyszła
pewnie nie każdej się spodoba, ale zmywać mi się nie chce
z konadem nic się równać nie może
no chyba, że Anula by malowała, u niej to wszystko perfekcyjne
zanim wyczaiłam pędzelki, zanim powycinałam w nich parę włosków
wyszło mi takie coś
lakier to ten wczorajszy
w sklepie miał tony takie morskie trochę
a dziś w dziennym zieleń
zrobiłam mu wczoraj zdjęcie solo i odcienie niebieskiego widzę
w sklepie był jeszcze jaśniejszy niż tu na zdjęciu poniżej