[AniaM69]

Ja prostuje swoje długie włosy co drugi dzień, używam szamponów normalnych, że tak powiem, a odżywki (te do spłukiwania) kupuje na allegro-raczej profesjonalne. Po umyciu suszę włosy suszarką jonizującą (sic!) albo naturalnie w zależności od czasu; przed suszeniem wcieram we włosy jedwab Farouka (duża kropla wystarcza) i heja Nie narzekam na jakieś potworne zniszczenia, staram się co miesiąc podcinać końcówki.
Od czasu do czasu robię kompresy z odżywki, której używam - dużo odżywki+ czepek+ ciepły ręcznik i siedzę z tym ile się da, najczęściej, czego żałuję, pół godziny.
Mam ładne, błyszczące włosy a prostuję je od 4 lat.
Aha, mam profesjonalną prostownicę GA.MA z metalowymi płytkami - kombinowałam kiedyś z ceramicznymi, ale włosy się puszą okropnie.