2010-02-01, 08:57
|
#4140
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 069
|
Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
Cytat:
Napisane przez ewzz
Cześć dziewczyny. Ja również jestem maniaczką wyciskania zwłaszcza zasórników na policzkach. Otóż nigdy nie maiłam brzydkiej cery, czasem jakas bulwa przed okresem wyskoczyła, jakies dwa lata temu zaczęłam wyciskać zaskórniki (mialam ich może 4-5 na całej twarzy na początku) i chyba, a nawet napewno przez to zaczęło się ich robić coraz więcej i więcej, a ja wyciskałam i wyciskałam, tylko że zawsze po jakims czasie jak nie ruszałam cera wracała do normy. Niestety w casie ostatnich wakacji zrobiłm sobie kilka takich masakr na twarzy i po ostatniej juz nic do normy nie powraca... Aż wstyd wyjść do ludzi, na policzkach pełno grudek, jak przypudruje to chyba jeszcze bardzirej widać, już nic mi nie pomaga. Próbowałam brevoxylu i mimo iz moja cera nie jest wcale wrażliwa spuchłam po nim jak balon ze ledwo na oczy widzialam, olejek pichtowy coś tam może pomógł, ale też nie rwewlacja. Wiem ,że wyciskanie pogarsza sprawę, ale jakoś nie moge się powsztrzymać czasem tak cisnę ze wyglądam ja poparzona... eh już nie wiem co zrobić. Czy którejś z was coś pomogło na zaskórniki???
|
Ja używam obecnie tylko 3 specyfików...i jak na razie wyskoczyły mi tylko 3 małe krostki-co uwazam za sukcesmyslę, że powolutku dojde do ładnej cery. Aha zapomniałam wspomnieć-gdyby tylko nie te nałogowe wyciskanie
|
|
|