Dot.: glinka ghassoul
Witam, zaaopatrzyłam się w glinkę - proszek w organique (mają tylko sklepy w realu), 15 zł za 100 g i... mam mieszane odczucia, raczej pozytywne i na pewno będę jej używac, muszę tylko znależc optymalną recepturę. Ja użyłam jej jako odżywki po szmponie i zmieszałam z wodą i żółtkiem (porada pani ze sklepu). Trzymałam pod folią ok pół godz. Moje (rozjaśnione) włosy zrobiły się suche i jakieś tępe, nie do rozczesania (mam długie i gęste), ale za to dziś,w trzecim dniu po zastosowaniu są dalej świeże przy skórze i takie pokręcone, bardzo takie lubię. Po prostu niesamowita objętośc, aż mąż zauważył. Umyję dopiero jutro i spróbuję zmieszac glinkę z jakąś odżywką, żeby choc trochę rozczesac. Jako samodzielny szampon glinka u mnie odpada. Napiszcie, jak wy stosujecie.
__________________
wizaż broni, wizaż radzi, wizaż nigdy cię nie zdradzi!
|