Dot.: 10 kg w 2 tygodnie?
Wszyscy teraz ciągle mówią: prowokacja:/
Przepraszam bardzo, ale czy to słowo ostatnio stało się jakoś modne?
Także wyjaśniam: to nie prowokacja, tylko moje marzenie.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, postaram się rozłożyć swoją dietę i ćwiczenia na ok. 2, 3 miesiące. Tak chyba rzeczywiście będzie najrozsądniej, zwłaszcza, że zależy mi na tym, by kilogramy nie wróciły z powrotem
Radzicie postawić na same ćwiczenia i odpowiednią dietę, czy jakieś dodatkowe "wspomagacze" - typu herbatki odchudzające, L-Karnityna?
Chciałabym jeszcze dodać, że jeśli chodzi o odchudzanie to naprawdę mało wiem To moje pierwsze podejście.
__________________
"Z nastaniem świtu grzaliśmy przez New Jersey, a przed nami, w śnieżnej oddali, majaczyła wielka chmura metropolii, Nowego Jorku. Dean owinął sobie uszy swetrem, tak przemarzł. Ogłosił, że jesteśmy bandą Arabów, którzy jadą wysadzić Nowy Jork w powietrze"
"W drodze", Jack Kerouac
|