2011-08-17, 11:36
|
#1848
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
TWYLAH ojej, a ja dziś nie mogę się posmarować bo niedość, że się nie łuszczę, ale skóra mnie piecze iest moxno zaróżowiona, a jutro na 12 h do pracy i to z klientem więc leczę buźkę . Jakbym miała urlop zrobiłabym tak ja piszesz. Muszę wymyśleć inny sposób rok temu jak robiłam zabieg pod okiem dermatologa to kazała smarować mi tylko na noc - każdy mówi inaczej idzie oszaleć - i jak tu mieć dobre efekty. Jedyny plusik na lewym policzku plamki się rozjaśniły ładnie, skóra jest lekko chropowata dziś posmarowałam się niveą dobrze nawilżyła mi skórę. Następne smarowanie planuje dopiero jutro po powrocie z pracy czyli koło 22 bo piątek wolny. Zużyje tak cały słoiczek i zobaczę. Jak będę miała 3 dni wolne to będę smarowała trzy albo dwa razy dziennie. Powiedz mi jak smarowałaś trzy razy dziennie np. trzymałaś ileś godzin zmywałaś znowu kolejne smarowanie itd? dobrze rozumiem? Kiedy skóra się przyzwyczaiła, że nie czerwieniłaś się? Dziewczyny na forum mają moc niesamowitą niektóre od dwóc lat smarują sie na noc a rano rewelka jak one to robią, czy skóra faktycznie tak się przyzwyczai Same dylematy....
|
|
|