Re: pierwszy siwy włos...
no tak, w tym roku to ja miałam nerwówkę na maxa...
Grażynko, jestem ciekawa co możesz mi zaproponować w sensie koloryzacji, mam króciutkie włoski ok. 4 cm, które zamierzam nieznacznie zapuścić, kolorek jest taki mysio-szaro blond, typ urody chłodny, nie zamierzam rewolucji przeprowadzać, myślę raczej o rozjaśnieniu i rozświetleniu ich jakimś jasnym popielatym blondem, jak to widzisz? czy przy takiej długości może lepiej nie farba a raczej jakiś szampon? generalnie zależy mi na produkcie profesjonalnym, możesz coś konkretnego polecić? intryguje mnie działanie stresu na siwienie, jaki to musi być destrukcyjny wpływ skoro pozbawia włosa barwnika. kobitki, chyba trzeba zacząć stosować jakieś techniki relaksacyjne
ucałowania
|