Dot.: Łamanie przepisów
Ja naprawde przynajmniej raz w tygodniu (no przesadzam ze doslownie codziennie, ale i takie zle tygodnie bywaja):
1. stojac na swiatlach jednym okiem patrze czy mi sie swiatlo zmienia (jak nie wjade odpowiednio szybko to na pewno na mnie zatrabia) a drugim okiem patrze jak kloca sie 2 kierowcy na poboczu 2 pokiereszowanych aut - obaj mnie wyprzedzili
2. widzialam fiata brave zwinieta w harmonijke po zderzeniu z autobusem miejskim
3. widzialam samochod w ktory wjechal tramwaj dokladnie od strony kierowcy - obok karetka i sztab policji nie pozwalaja gapiom podejsc blizej - czyzby widok byl zbyt drastyczny?
4. samochod strazy miejskiej to rownie popularne auto co np fiat punto
i wiele wiele innych
dodam, ze kierowca jest od wrzesnia dopiero. i to wszystko widzialam prowadzac auto.
|