Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Włosy rozjaśniamy i o życiu gadamy -czesc IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-12-14, 10:37   #3741
Yattamanka
Zakorzenienie
 
Avatar Yattamanka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 532
Dot.: Włosy rozjaśniamy i o życiu gadamy -czesc IV

Cytat:
Napisane przez caskada Pokaż wiadomość
mi ociepla wlosy odzywka garniera karite sam jej kolor juz duzo mowi jest dobra skladowo mozna tez joanny miod i cytryna pouzywac no o tym timotey tez slyszalam ze ociepla ale nie sprawdzilam na sobie
tak mysia wiem ze tez bylas ciemna (co za glupota mlodych lat)
"głupota młodych lat" odezwała się ta stara Już nie przesadzaj tak z tym wiekiem Ja tam sobie zimą lubie pójść na solarium od czasu do czasu na poprawę humorku, a i latem też chętnie się poopalam - tylko nie ma kiedy jak człowiek od rana w pracy Lubię opaleniznę ale nie przesadzam, znam takie dziewczyny co chodzą minimum raz w tygodniu - czasem przeginają i nie wyglądają za dobrze...

Cytat:
Napisane przez caskada Pokaż wiadomość
no to ja wam powiem ze cale zycie mam dlugie wlosy nigdy nie moglam sie zdecydowac na sciecie bo mam traume z dzieciecych lat jak mnie skrzywdzila babcia pozniej mama krotkim na "miske" cieciem
strasznie sie boje sciecia bo pozniej jak nie bedzie pasowac to co
wogole mam manie dlugich wlosow cale zycie zapuszczam jak mialam ciemne to mialam rekord dlugosc prawie do pasa ale znowu jak sa dlugie to ciezkie i tak wkolo
a ogolnie chcialabym zobaczyc jak mi jest w krotkiej seksi fryzurce bardzo podobaja mi sie tez proste wlosyale geste...
To tak jak ja - całe życie w długich i właśnie gęstych - choć z kolei wolałabym mieć kręcone, ale nie mogę bo jest ich zbyt dużo i są zbyt ciężkie i każde loki po godzinie są kaput
Ale jak to powiedziała lifunia zdaje się - chciałybyśmy miec to czego nie mamy

Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
A w ogóle powiem wam że przetestowałam szampon joanny naturia ten do rozjasnianych z lnem i rumiankiem i jest do d*%$!
Po spłukaniu wlosy masakrycznie tępe- gorzej niż po dzieciecych...nalożyłam mocna maskę, poczekałam 15 minut, chciałam rozczesać i myslałam że się zapłaczę- wlosy takie skołtunione i dalej tępe że czesałam po cm pasemkach chyba pół godziny. Wyrwałam sobie pół glowy... ten szampon to jakiś kiler dla moich włosów- pierwszy raz tak mam Dziś włosy już ładne i mięciutkie jak puszek- jak to mozliwe ale co z tego jak po myciu mam traumę.
Używała któraś tych szamponów naturia? Jak wrażenia?
W sumie KWC mnie ostrzegało...
Ja z naturii mam tylko odżywkę bs z miodem i cytryną, ale już jej nie używam bo zażółcała mi włosy. Jak jej używałam to byłam całkiem zadowolona.. No a szampon, nie wiem może nie wyszedł im składowo
Yattamanka jest offline Zgłoś do moderatora