[Listopadowaa]

Napisane przez pseudofeministka

Sama mieszkam w malym miasteczku i zdaje sobie sprawe, ze w takich miasteczkach moze byc problem ze znalezieniem FIRMOWEGO kremu z filtrem A firmowe niekoniecznie oznacza lepsze czy dobre. Ta emulsja z Lirene , ktora jest rowniez w ofercie BU jest dostepna praktycznie w wiekszosci sieciowek, nawet u mnie w Biedronce ja widzialam Ponadto dobry jest tez krem z filtrem z Soraya w takich pomaranczowych opakowniach i tez w sieciowkach ja widzialam. A w moim miescie mam 3 niewielkie sklepy sieciowe.

Poza tym zawsze mozesz umowic sie z Paniami z apteki czy bylaby mozliwosc sprowadzenia jednej sztuki konkretnego kremu z filtrem, ktoryby Cie interesowal. Ja tak robilam jak mi na czyms zalezalo

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------



To moze waarto zmniejszyc czestotliwosc stosowania? Ja pamietam, ze mialam tak po toniku PHA, ale jezeli ta czerwonosc nie wyrzadza Ci wiekszej krzywdy to ja bym uzywala.

Nie wazne jak czesto uzyje to i tak mnie podrażnia. Robie to raz w tygodniu. Po PHA 6% tez robilam sie czerwona ale nie tak.