[Yenotek]

Napisane przez agaszak

Ja mam całą kosmetyczkę podkładów. Znajome do mnie chętnie przychodzą bo wiedzą że raz na jakiś czas wietrzenie robię i oddaję Kiedyś z astora był fajny ale oczywiście wycofali w tej chwili uzywam też astora sikn match i do tego po jakiś 2 godzinach pudru w kamieniu inglota ale szału nie ma.
Yen może coś doradzisz z takich gotowców

ale gotowców podkładów? No nie miałam zbyt wiele, ale Dream Matte Musse Maybelline też są niezłe, ale nakładanie tylko palcami. Co ciekawe, moja mama ma raczej suchą skórę i jej odpowiadają
Mam jeszcze z Astora True Match, złe nie są, ale mi jakoś niekonieczenie pasują... Dawno ich nie używałam, więc nie pamiętam co mi tam nie grało.
Miałam podkład z AA - był bardzo lekki, ale bez szału. Z Soraya scenicznej miałam też, ale starą wersję - był spoko, tylko kolor miałam niedobrany.

Jak chodzi o bazę - Soraya silikonowa jest dobra. A puder sypki - Inglot (zwykły, nie matujący - wg szkoda na niego pieniędzy), mam już któreś tam opakowanie.

Ale to są tylko moje subiektywne odczucia, więc nie każdy będzie zadowolony z moich kosmetyków