[homyk]

Napisane przez tymena

Dziękuję kochane za słowa otuchy Jednak cały czas nie rozumiem gdzie jest zator z tymi przesyłkami - no bo pociągi jeżdżą co kilka godzin. Teoretycznie następnego dnia na bank powinna być w docelowym mieście. To co się z nią dzieje przez kolejnych 12 dni

Chyba tyłem i na czworakach byłoby szybciej.

Tymeno skocz może na pocztę i zapytaj, czy Twoja przesyłka tam nie leżakuje. Czasem zdarza się - tak było u mnie dwa razy (poczta na Jasieniu) - że paczkonosz nie zostawiał pierwszego awizo, a dopiero awizo powtórne.