Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - P90X

KaFi74 · 2010-09-19, 21:48

Hej dziewczyny,

nie ma że boli;-) To nic że kondycja kuleje. Zaczynam od jutra masakrę z P90X;-)To już moje trzecie podejście. Najdłużej robiłam program przez 1,5 miesiąca. Tak bardzo chciałabym teraz ciagnąć go przez równe 90 dni i podarować sobie w grudniu na gwiazdkę nową sylwetkę. Do P90X dołączę bieganie i rowerek stacjonarny. Mam 168 cm i ważę ..hmm po tym obżarstwie w weekendzie sama nie wiem ile , ale ok 62 kg, poziom tkanki tł. ok 24,7%. Chciałabym zejść do 59 kg. Będę jadła ok 1800 kcal, mniej więcej zgodnie z nutrition plan do P90X. Mam figurę gruchy, masywne udziska, biodra szerokie, biust stanowczo za mały, wąskie ramionka. Chciałabym wzmocnić "górę", żeby poprawić proporcje, o ile to w ogóle możliwe. 3 listopada kończę 36 lat. Mam zamiar wytrwać do tego 3 listopada i ciągnąć P90X jeszcze dalej... całe 90 dni, ... zazwyczaj mam słomiany zapał i przez stresy albo nawał pracy przerywam swoje megaplany. Tym razem ma być inaczej;-) Szukam kogoś, z kim razem mogłabym przebrnąć przez ten program. Razem łatwiej jest się motywować i kontrolować. czasami mocn potrzebuję kopniaka w tyłek, choćby wirtualnego.
Kto się pisze na P90X od jutra?

2010-09-19, 21:48	#25
KaFi74 Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 1	Dot.: P90X - w 90 dni dookoła fitnessu! Hej dziewczyny, nie ma że boli;-) To nic że kondycja kuleje. Zaczynam od jutra masakrę z P90X;-)To już moje trzecie podejście. Najdłużej robiłam program przez 1,5 miesiąca. Tak bardzo chciałabym teraz ciagnąć go przez równe 90 dni i podarować sobie w grudniu na gwiazdkę nową sylwetkę. Do P90X dołączę bieganie i rowerek stacjonarny. Mam 168 cm i ważę ..hmm po tym obżarstwie w weekendzie sama nie wiem ile , ale ok 62 kg, poziom tkanki tł. ok 24,7%. Chciałabym zejść do 59 kg. Będę jadła ok 1800 kcal, mniej więcej zgodnie z nutrition plan do P90X. Mam figurę gruchy, masywne udziska, biodra szerokie, biust stanowczo za mały, wąskie ramionka. Chciałabym wzmocnić "górę", żeby poprawić proporcje, o ile to w ogóle możliwe. 3 listopada kończę 36 lat. Mam zamiar wytrwać do tego 3 listopada i ciągnąć P90X jeszcze dalej... całe 90 dni, ... zazwyczaj mam słomiany zapał i przez stresy albo nawał pracy przerywam swoje megaplany. Tym razem ma być inaczej;-) Szukam kogoś, z kim razem mogłabym przebrnąć przez ten program. Razem łatwiej jest się motywować i kontrolować. czasami mocn potrzebuję kopniaka w tyłek, choćby wirtualnego. Kto się pisze na P90X od jutra?