2009-06-16, 15:31
|
#1770
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
|
Dot.: Clinique - kolorówka cz. II
Kiedyś zastanawiałam się nad tym kremem, ale pomyślałam, że to "pic na wodę".
Zgadzam się co do korektora Clinique Ja miałam 01, raz użyłam go w domu, a raz na wyjście. Często się uśmiechałam wtedy, patrzę potem w lustro a tu To był mój ostatni raz. Też lubiałam Magica za jego leciutką konsysyencję Teraz używam (od lutego) Biotherm "Forget It!", odcień 01, idealny (!) dla mnie (są chyba 3 odcienie tylko, 3 to już dla mulatek). Jest bardziej gęsty od Magica, ale to oczywiście nie to, co Clinique! Niestety Biotherm u nas niedostępny (tzn ten korektor), ja kupowałam na allegro za 88 zł, teraz widzę, że jest już za 95 zł...
pozdrawiam
|
|
|