Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wyznania życioholiczki
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-01-27, 00:13   #7
Dolour
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 7
Dot.: Wyznania życioholiczki

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Nie dostrzegasz tego, co do tej pory osiągnęłaś? Nie czujesz żadnej satysfakcji?
Co do wirtualnego uczucia to zraziłaś się do tej formy nawiązania kontaktu po tej nieudanej historii czy w ogóle nie masz teraz głowy do budowania związku?
Nie zraziłam się - tylko tam przyjaciół nie znajdziesz. A na miłość gotowa nie jestem.

Cytat:
Napisane przez danusiaes
A moze warto pozyc tak zwyczajnie rozsmakowac sie az po hedonizm w zyciu przestac planowac i kontrolowac. Dzialasz wg planu -plany owszem sa dobre-zrobilam to i to po to by byly efekty- ale smak zycia jest w przypadkowej ulewie rowniezTo ze z kims bliskosc byla w podstawowce to wcale nie oznacza, ze teraz ta bliskosc jest pewnikiem. To tylko oznacza, ze macie wspolne wspomnienia z podstawowki. Obudz w sobie radosc i zacznij sie rozpieszczac. Bez planu a wrecz na spontan, zywioł. Czytalas jedz modl się kochaj? tam bohaterka najpierw odzyskuje siebie a reszta sie uklada. Nie gwarantuje ze Ci sie ulozy, ale warto w zyciu cos przezyc i posmakowac paru rzeczy
Powodzenia
Żywioł... a co rozumiesz przez żywioł? Ponieważ nie bardzo rozumiem co przez to osoby chcą przekazać. Książkę czytałam - ale nie planuję teraz zebrać rzeczy i pojechać na drugi koniec świata, ponieważ nie wierzę w takie ekranowe historie.

A pozostałe pomysły na żywioł? Mam się zebrać i iśc sama do kina? Chodziłam. Mam iść sama na miasto? Chodziłam. Mam iść na spacer? Chodziłam.

Problem jednak w tym, że żywioł nie stanie się nam towarzyszem. Zamysł może brzmi pięknie, ale jest inaczej rozumiany przez osoby, które mają go z kim dzielić, a przez osoby, które o swoich dobrych i złych dniach rozmawiają same ze sobą.
Dolour jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując