2014-07-28, 17:21
|
#4761
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 974
|
Dot.: Keratynowe prostowanie włosów cz. 3 - czytaj 1 post!
Cytat:
Napisane przez czekoladka3
Już jestem po zabiegu
Ogólne wrażenia mam pozytywne, na początku preparat bardzo ładnie pachniał, tylko kilka razy załzawiły mi oczy podczas nakładania i suszenia. Pod tym względem zdecydowanie przebija encanto Kolejny plus jest taki, że praktycznie nie ruszył mi koloru z włosów, nadal mam ciemny brąz, może z pół tonu jaśniejszy niż wczesniej ale tylko wnikliwe oko to wyłapie.
Mam cienkie włosy dlatego zamówiłam tylko 75 ml i.... wystarczyło na styk. Górę włosów pokrywałam bardzo szczędząc na keratynie (pewnie odbije się to na efekcie po myciu, ale co zrobić jak człowiek głupi i nie myśli ). Więc w porównaniu z encanto, cocochoco ma słabszą wydajność ( kiedy po raz pierwszy robiłam encanto miałam włosy za łopatki i z zestawu 100 ml zostało mi około 20-30 ml ).
Zobaczymy ile wytrzyma na moich włosach. Jeżeli ok. 3 miesiące jednak przejde na front Cocochoco
A teraz zdjęcia:
1- włosy nierozczesane po nocy w koczku
2- rozczesane
3- efekt tuż po zabiegu
|
czym robiłaś? bo z opisu wynika, że nie encanto ale nie podałaś
EDIT: doczytałam
|
|
|