2009-05-27, 20:52
|
#4598
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Kosmetyki M.A.C
Cytat:
Napisane przez kasiaj85
dziękuję
Właśnie dzisiaj oglądałam Ingloty, ładne kolorki mnie kusiły... Ale właśnie mogłoby tego linera być o połowę mniej, za połowę ceny... Bo tak jak tylko dla siebie to w życiu bym tego nie zużyła!A jak one się sprawują? Bo mi oprócz fluidline każdy inny się odbija na powiece :/
|
dzięki za odpowiedź
A eyelinery Inglota mają swoje plusy i minusy. Bardzo ładnie i przyjemnie się nakładają, nie odbijają się na powiece, wychodzi bardzo fajna linia. Ale szybko wysychają - na skórze (to plus, chyba, że ktoś musi robić dużo poprawek - to wtedy się nie da), na pędzelku - trzeba od razu umyć, bo liner zasycha tak że pędzelek twardnieje i może się przez to zniszczyć, jak ktoś mało uważny; no i nawet w mocno zakręconym (!) słoiczku lekko wysychają - mało, bo mało, ale różnica dla mnie odczuwalna jest. Trochę szkoda bo mają naprawdę piękny granat - taki czysty, żywy głęboki odcień - rzadko spotykany (ten MACowy jest trochę inny). Aha, i ostatnio odkryłam, że jak chcę zrobić grubszą linię, to zamiast pogrubiać stopniowo pędzelkiem do eyelinera (niewykonalne, bo zasycha!) super sprawdza się nakładanie go pędzelkiem do ust.
No i zmywa się ze wszystkiego (i z powiek i pędzelków) dość trudno.
Efekt daje piękny, ale tyle przy tym ceregieli, że chyba wolę coś łatwiejszego w obsłudze
|
|
|