[CatchyKathy]

Napisane przez Hantesis

Tyłozgryzu nie można wyleczyć aparatem. Ja mam takowy problem. Jedyną metodą jest operacja żuchwy i prawidłowe jej ustawienie. Nie wiem dokładnie na czym to polega (czy cos wycinają, łamią czy tylko przestawiają) ponieważ zrzygnowałam z tej opcji. W tej chwili mam aparat stały, który jedynie maskuje wadę. Przy aparacie zmianarysów nie jest bardzo widoczna. natomiast przy operacji owszem dostajemy nowy face hehe operacja z tego co się orientuję kosztuje ok 10tys. czyli cena porównywalna z kosztem aparatu stałego.

Hm.. najpierw zastanówmy się czy mówimy o tyłożuchwiu czy tyłozgryzie. Na konsultacji u orto w krk babka powiedziała że jedynie operacja żuchwy. W Zakopanem orto doradził małą operację piezosurgery i za 4-5 miesiecy bede miec CAŁKOWICIE ZLIKWIDOWANĄ wadę. Więc chyba się da bez wizyty na chirurgii szczękowej. NIGDY bym się nie zdecydowała na tak inwazyjną operację.

Ciekawe kiedy WSZYSCY ortodonci będą na tyle douczeni żeby stosować najnowsze i najnowoczesniejsze techniki leczenia wad:r olleyes: Sorry, ale bardzo mnie denerwuje, że niektórzy idą na operację szczęki a jeszcze są inne metody...

Dodam, że kamuflaż może jeszcze pogorszyć wygląd brody u tyłozgryzowców.